Reforma szkolnictwa wyższego wprowadza parę umiarkowanych prosocjalnych rozwiązań umieszczając je w antyspołecznych ramach nowej ustawy.
Rozwiązania prosocjalne:
- zapewnienie wszystkim doktorantom stypendium wysokości 110 procent minimalnego wynagrodzenia
- uregulowanie kwestii stypendiów socjalnych dla małżeństw
- stabilizacja warunków pracy naukowców
Rozwiązania godzące w zrównoważony rozwój kraju:
- powiązanie uprawnień do doktoryzowania i habilitowania z kategorią naukową dyscypliny
- odebranie praw do prowadzenia studiów ogólnoakademickich magisterskich w dyscyplinach kategorii B i B+
Konsekwencje:
- utrata uprawnień do habilitowania i doktoryzowania przez 1/3 do połowy wszystkich dzisiejszych jednostek. Odpowiednio: utrata uprawnień do prowadzenia studiów magisterskich około połowy jednostek.
- groźba utraty przez większość uczelni wojewódzkich (Uniwersytet w Szczecinie, lecz też np. Uniwersytet Gdański) prawa do nazwy „uniwersytet”.
- niemożliwość reprodukcji zespołów naukowych, odpływ kadr, specjalistów i młodzieży z dawnych miast uniwersyteckich, wojewódzkich.
- degradacja miast i regionów
Rozwiązania likwidujące niezależność nauki i uniwersytetów:
- możliwość rozwiązania kierunku kategorii B decyzją administracyjną ministra, z tytułu nieodpowiadania ekonomicznym i społecznym potrzebom regionu.
- automatyczna utrata pracy przez naukowca wobec którego toczy się postępowanie karne
- ustalanie strategii uczelni przez Radę Uczelni, ciało w którym ponad 50 % i przewodniczący wywodzi się spoza uczelni
- brak określenia kto wyłania kandydatów do Rady Uczelni
- wyznaczanie kandydatów na rektora przez Radę Uczelni
- redukcja uprawnień Senatu w stosunku do władzy rektorskiej; brak kompetencji kontrolnych
- nadmierne wzmocnienie władzy rektorskiej, niekontrolowanej w swoich funkcjach – np. prowadzenia polityki finansowej
- brak możliwości odwołania od negatywnej oceny okresowej, której reguły określa rektor.
Podsumowanie: ustawa wyposaża ministra w kompetencje zagrażające niezależności uczelni, wygasza samorządność uniwersytecką, wprowadza mechanizmy korupcjogenne (brak wewnętrznej kontroli władzy). Pozytywne elementy ustawy nie równoważą wygaszenia większości uczelni wojewódzkich.